Prezes na wakacjach
Prezes na wakacjach
lexblue lexblue
1318
BLOG

Depresyjne wakacje na motorówce, czyli Prezes przy sterze

lexblue lexblue Polityka Obserwuj notkę 107

Sezon urlopowy się kończy, Parlament zaczyna pracę we wrześniu, a ludziska wracają z wakacji. Dominujące wspomnienia z tych wakacji to olimpiada i Prezes w motorówce. O ile olimpiada była jedynie nieudana, to Prezes w motorówce był dużo bardziej przygnębiający. Popatrzmy na te zamieszczone zdjęcia – to co na nich widać i czego na nich brak. Brak oczywiście kolorów, kobiet, dzieci i jakiegoś śladu radości. Jedyny zadowolony z tego towarzystwa wydaje się marszałek Brudziński, ale jest to raczej triumf z bliskości z Prezesem niż radość z odpoczynku. Nasz Pan Prezes jest ponury i nieobecny. Zgorzkniały. Dobrze, że uważa na bezpieczeństwo i trzyma się liny. Czemu nie uśmiechnie się do zdjęcia? Nie umie? Nie chce mu się?

Autor tego bloga oczywiście wie, że Pan Prezes nie ma żony, dzieci, ani żadnej bliższej towarzyszki życiowej. Ale ma przecież bratanicę. Ma wnuki, którym powinien zastąpić dziadka. Gdzie podziały się wspólne spacery w parkach? Gdzie dziadek bawiący się z wnukami? Gdzie dziadek kupujący zabawki i/lub wędkujący z wnukami? Gdzie wujek z bratanicą; dwoje sierot które powinny się wspierać nawzajem? Gdzie jakieś wakacyjne ognisko, śpiew, chociaż trochę radości i zadowolenia z życia. Niestety, ale wszystko to zostało zastąpione trzema raczej ponurymi i jednym tryumfującym kolegą. Jedyny kolor na tych fotkach to zielonkawa benzyna z silnika.

Autor tego bloga jest przerażony tymi fotkami. Obrazem samotnego i zgorzkniałego człowieka otoczonego czterema mężczyznami w średnio-podeszłym wieku, bez kobiet i dzieci. Człowieka w tonacji szaro-czarno-burej. Człowieka, który ma pełnie władzy w kraju.

Zobacz galerię zdjęć:

Prezes na wakacjach
Prezes na wakacjach Prezes na wakacjach
lexblue
O mnie lexblue

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka