lexblue lexblue
508
BLOG

Alarm w sprawie wcześniejszych emerytur

lexblue lexblue Społeczeństwo Obserwuj notkę 30

Myślę, że większość społeczeństwa już wie, że ZUS nie ma żadnego sekretnego konta w banku na którym gromadzi nasze składki by je wypłacać, kiedy już przejdziemy na emeryturę. Przy okazji nonsensownych propozycji dotyczących zmian systemu emerytalnego przebiła się (mam nadzieję) podstawowa wiedza, że emerytury są opłacane ze składek aktualnie pracujących. Nie jest to wyłącznie system polski. Znam w miarę dobrze system Social Security w Stanach i tam sytuacja jest dokładnie taka sama. No, ale wracając do Polski; przy średniej emeryturze w wysokości 2000 zł są to kwoty niebagatelne. Zakłada się, że potrzeba trzech pracujących by opłacić jednego emeryta. To by się mniej więcej zgadzało, bo 2000 podzielone na 3 to ok. 750 zł. Tak wiec trzy osoby nieźle zarabiające wpłacają po 750 zł by starczyło na jedną średnią emeryturę.

Autor tego bloga jest Ślązakiem, co oznacza, że większość rodziny, znajomych i przyjaciół mieszka w Niemczech. Ślązacy wyjeżdżali falami, od lat 70-tych, poprzez 80-te, 90-te i te najnowsze, już po wstąpieniu do UE. Czasami wyjeżdżali rodzice z dziećmi, ale w większości byli to młodzi, którzy zostawili w Polsce rodziców, teraz już starszych i na emeryturze. Nie sądzę bym doliczył się w Polsce więcej niż 1/4 mojej dawnej klasy z podstawówki; oczywiście w przeciwieństwie do rodziców tych moich dawnych koleżanek i kolegów. 

Opiszę kilka rodzin, które są mi bliskie, by zilustrować nonsens planów obniżenia wieku emerytalnego. Własną rodzinę pominę, bo nie chcę nikogo wciągać w blogowanie, ale nie odbiega ona bardzo od tych opisanych.

Mój dalszy wujek, wdowiec; dużo starszy od moich rodziców. Ma lat 90, przeszedł na emeryturę w wieku 60 lat, czyli pobiera ją już 30 lat. Ku radości rodziny i mojej osobistej, wujek cieszy się znakomitym zdrowiem. Ma trójkę dzieci. Najstarszy syn jest już od dobrych kilku lat na emeryturze. Nie chciał przejść, ale według przepisów kwalifikował się do emerytury i pracodawca zmusił go do odejścia. Środkowe dziecko wujka jest na rencie, a najmłodszy syn w Anglii. Są jeszcze na szczęście wnuczki, chociaż dwoje z nich pakuje się na wyjazd. 

Rodzina #2. Też wdowiec 90 lat. Najstarsza córka (bezdzietna panna) jest na emeryturze. Pozostała dwójka mieszka z rodzinami iw Niemczech.

Rodzina #3. Wdowa 85 lat. Dwójka dzieci za granicą (Niemcy i Stany), ale jedno zostało w Polsce. Ktoś by zakrzyknął - hurra, wreszcie ktoś kto płaci na emerytury. Niestety, nie tak szybko, bo gość jest na kontrakcie w ramach którego nie płaci składki ZUSowskiej. Jest jeszcze dwoje wnuków, ale w wieku szkolnym.

Rodzina # 4. Wdowa 70 lat. Dwójka dzieci za granicą, jedno dziecko w Polsce; pracuje i płaci składki. Jedna wnuczka jest za granicą (Stany), pozostałe w wieku szkolnym. Ta wnuczka, która jest teraz w Stanach, przed wyjazdem pracowała, ale na śmieciówkach bez płacenia na ZUS. 

Rodzina #5. Samotny mężczyzna; rozwiedziony. Płaci składki, ale i żona i dzieci są za granicą. 

Rodziny znane z TV. Jarosław Kaczyński, zero dzieci; Duda, tak chwalony za nowoczesność i obycie, jedno dziecko; Tusk, jedno dziecko; Kwaśniewski, jedno dziecko; najzdrowiej wyglądają rodziny tych najbardziej niepopularnych na s24 – Wałęsy i Komorowskiego.

Sytuacja demograficzna w Polsce jest dramatyczna. Kiedy rozglądam się po swoim otoczeniu to łapię się przerażony za głowę. Nie ma młodych, a jak są to pracują na umowach bez płacenia składek na ZUS. Nie wiem co będzie, kiedy ludzie aktualnie w wieku 40-, czy też 50-lat będą przechodzili na emerytury. Nie mam pojęcia kto będzie pracował i płacił na ich i moją emeryturę. Jedynym ratunkiem jest przedłużenie wieku emerytalnego, inaczej system się po prostu załamie. Tak też robi się na całym świecie. Rozwiązaniem alternatywnym jest to, co aktualnie wyrabia się w Niemczech. Przyjmuje się tych wszystkich migrantów i niech pracują na emerytury.

lexblue
O mnie lexblue

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo